"Dar terapii" to cudowny, napisany prostym językiem przewodnik zarówno dla terapeutów wszystkich nurtów jak i ich pacjentów- przewodnik po udanej psychoterapii i dobrej relacji terapeutycznej.
To książka, w której Yalom podzielił się sobą, swoimi doświadczeniami zebranymi podczas wielu lat pracy, każda rada zawiera w sobie krótki komentarz. Autor nie rozpisuje się i nie argumentuje swoich rad na wiele stron, krótko, zwięźle i na temat, tak abyś mógł w wolnej chwili- w metrze, na przystanku, robiąc obiad przeczytać jedną z nich, odłożyć książkę na bok i przemyśleć.
Jeśli się zastanawiacie nad tą książką- to lepiej kupić ją wcześniej niż później- bo to, że kupicie jest niemalże pewne !
Niektóre z moich ulubionych rad w tej książce to:
- wciągaj pacjenta do pracy ( w moim nurcie poznawczo- behawioralnym również angażujemy pacjentów do pracy własnej pomiędzy sesjami, co oczywiście robię, ale zdarzają się oporne jednostki! ) Yalom mówi jednak o pracy na sesji- pytając pacjenta- jak Ci dzisiaj ze mną ? Czy dzisiaj zachowujesz większy dystans niż zwykle ? Czy śniłem Ci się ? O co nie zapytałaś a chciałaś ? - Takie bezpośrednie komunikaty zdecydowanie zmniejszają dystans terapeuta- pacjent i ułatwiają mówienie wprost, a sama widzę, że z każdą sesją pacjenci po takich pytaniach stają się bardziej otwarci i zdecydowani by mówić o swoich odczuciach w związku z daną sesją. To niezwykle ważne , aby na terapii nie było przemilczanych kwestiach w relacji terapeuta-klient- zgadzacie się z tym ?
- ucz empatii- "musimy pomagać pacjentom w rozwijaniu empatii w stosunku do innych ludzi" mówi Yalom- jak tu się nie zgodzić ? W dzisiejszym świecie zdecydowanie za mało nam empatii do siebie wzajemnie , możemy nad tym pracować okazując jako terapeuci empatię swoim pacjentom , doceniając ich co sama bardzo lubię np poprzez takie krótkie, ale wartościowe zdania " nigdy się nie spóźniłeś na terapię", " zawsze jesteś przygotowana", " okazałaś dużo odwagi przychodząc tu dziś". Budujące prawda ? :)
- przyznawaj się do błędów- ależ oczywiście, że tak ! jest w społeczeństwie takie powiedzenia : nie myli się ten, co nic nie robi"- aczkolwiek mam wrażenie, że w stosunku do terapeutów ono nie obowiązuje ! Prawdą jest , że i nam zdarzają się błędy, złe interpretacje, wnioski, nietrafne diagnozy.. po to się spotykamy i rozmawiamy, aby to odkryć i zrozumieć, gdzie, na którym etapie się pomyliłam i co mogę z tym błędem zrobić? "Jeśli popełnisz błąd- przyznaj się". Szczerość w relacji terapeutycznej to podstawa ! Nie ma co się martwić, błędy są ludzkie, wpisane w naszą naturę, mają prawo się zdarzać.